sen piąty


10 października 2008, 21:35

Wspaniały, jesienny spacer po parku z dziewczyną.

Cepło, słonecznie, romantycznie, jesiennie.

Jakaś starsza para ostrzega nas przed dziwnymi, agresywnymi łasicami.

Za chwilę widzimy na ścieżce dwa stworzenia wielkości owczarka o wyglądzie łasic ze zjeżonym futrem, żółtymi wielkimi oczami i zębami jak u tygrysa szablozębego.

Słyszę głos... "to nie tak"...

Stwory znikają ale atakują nas małe, futerkowe stwory z wielkimi zębami i niewidzącymi krwawymi oczami.

Zrywam je z szyi, nóg i odpycham od twarzy...

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz